Nie wiem jak wam, ale dla mnie czas płynie coraz szybciej. Pewnie z wiekiem tak się robi. Musze o tym gdzieś poczytać, ale nie mam czasu ;-). Wydaje mi się, ze to wszystko względność od momentu kiedy się rodzimy. Każda upływająca godzina, doba, rok, w porównaniu z długością naszego życia staje się jego mniejszą częścią. I być może – mamy coraz mniej pamięci by przechowywać nasze wspomnienia, nowe rzeczy – i musimy kompresować te dane, zamiast RAW data musimy stosować jakieś kompresje odnośniki, itp…. W każdym razie czas upływa nieubłaganie (choć są teorie, że nie istnieje) – więc musimy z wiekiem coraz bardziej się na nim skupiać, na każdej minucie, godzinie. Marnujemy go wiele, ucieka nam między palcami, a nasze marzenia pozostają niezrealizowane. Dlatego przygotuj dla siebie zadania, które możesz realizować w krótkich slotach czasowych – miej te zadania przy sobie – teraz to łatwe – gdy prawie każdy ma ze sobą smartfona. I te zadania realizuj systematycznie, gdy pojawi się nagle wolne 5, 10 czy 15 minut. Nie marudź, weź się w garść. Zobacz, ludzie dookoła ciebie robią różne ważne rzeczy. Wymyślają lekarstwa, leczą zwierzęta, pomagają innym, budują domy, dostarczają Internet. Też możesz robić coś ważnego w życiu. Dla innych i dla Ciebie.